wtorek, 12 stycznia 2021

woda podchodzi

 - woda zalegająca wokół fundamentów wymagająca drenażu opaskowego

- woda spływająca z dachu rynnami i spustami, która powoduje, że teren wokół działki jest wilgotny.

Rozumiem, że wody z rynien też nie masz gdzie odprowadzić?Nie ma żadnej gwarancji, że dokopie się do chłonnego podłoża, bez badania geotechnicznego bym tego nie robił. Poza tym wysokie wody gruntowe spowodują, że ta studnia nie będzie miała prawie żadnej pojemności retencyjnej i byle deszcz ją zapełni w moment.

A sąsiedzi nie mają z tym problemu? Trzeba się dogadać i jakieś kompleksowe rozwiązanie dla całego terenu zrobić, rów przydrożny odprowadzający wodę w bezpieczne miejsce.

Dobrym sposobem w Twojej sytuacji będzie zastosowanie zagłębionego zbiornika żelbetowego, np. 6m3, a najlepiej 2 zbiorniki: jeden od drenażu opaskowego, a drugi jako odwodnienie terenu. Niestety po przepełnieniu się zbiornika trzeba będzie wodę wypompowywać w najbardziej odległy zakątek działki (automatycznie - przy pomocy pompy pływakowej) lub bieżące jej wykorzystywanie (podlewanie ogródka, mycie samochodu).Zbiornik musiałbym zużywać na bieżąco. Nie mam możliwości jego opróżnienia z dwóch powodów. Przede wszystkim zalewałbym wtedy sąsiadów. Przed zimą opróżniałem zbiornik 1m3 i już wtedy był problem z ilością wody, a co dopiero 6m3. A po drugie dom jest usytuowany w jednym końcu działki, a drugi koniec jest wyżej, więc podejrzewam, że woda wróciłaby z powrotem. Na jak długo taki zbiornik 6m3 wystarcza? Rozumiem, że to zależy od wielu czynników, ale tak orientacyjnie - tydzień, miesiąc, pół roku, rok?Wnioskuję po tym, że jest to ilość wody którą należałoby zgromadzić w zbiorniku. To by oznaczało, że średnio co 18 dni musiałbym opróżniać zbiornik. W najbardziej deszczowe miesiące, gdzie opady wynoszą blisko 80mm na miesiąc, zbiornik zapełniałby się co trzy dni. Takiej ilości wody nie idzie wykorzystać. Tym bardziej, że przecież nie będę podlewał ogródka co trzy dni w ulewę. Ale nie wiem czy dobrze to liczę (powierzchnia zabudowy to w przybliżeniu prostokąt 10x20).

Z drenażu opaskowego można zrezygnować pod warunkiem wykonania bardzo dobrej (czyli drogiej) hydroizolacji masą polimerowo-bitumiczną, łącznie z ławami fundamentowymi. Ławy w szalunkach i na betoniePrzeczytałem wszystko o drenażu opaskowym  i sporo w innych serwisach, ale nadal nie wiem, czy powinienem go robić, czy nie... Pomożecie?

Ławy będą posadowione tylko 15cm nad maksymalnym poziomem wody (choć takiego nie było w ostatnich latach, ale taki jest wskazany jako możliwy przez geologa). Ale woda pod ławami im nie zaszkodzi, więc to nie byłby powód do drenażu.

Innym powodem często wskazywanym jest wykop na fundamenty robiony w gruntach nieprzepuszczalnych. Tak jest u mnie (grunt rodzimy to pyły).

Ale najpierw miała być płyta fundamentowa, więc grunt pod całym budynkiem, plus 1,5m dookoła został wybrany i zastąpiony przepuszczalnym.

Więc niby powstał ten basen będący powodem do drenażu opaskowego, ale jest on bardzo duży - nie tylko wokół ław, ale pod całym budynkiem. Czy zatem drenaż jest tu wskazany? Tak wygląda przekrój warstw gruntu i fundamentu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz