poniedziałek, 15 września 2014

Błędy

Mam pewien problem z piecem MCR II z zasobnikiem 100l na wodę, jakieś 2 miesiące temu miałem serwis pieca który uważam że jest w normalnej sytuacji wyciąganiem kasy od ludzi i niby wszystko było ok aż tu tydzień temu patrzę i mam błąd E4, skasowałem piec zapalał czasem się ten błąd pojawiał ale kilka dni bywało spokojnych. W piątek dzwoniłem do serwisanta i powiedziałem jak to wygląda czyli że piec ewidentnie odpala słychać iskrę i to że sie palnik zapala zresztą widać że rośnie temperatura zasilania ale po chwili gaśnie, ja myślałem że to elektroda iskra/jonizacja ale on to wykluczył powiedział że to uszczelka. Trochę to dziwne bo piec zaczyna 3 sezon i miał pierwszy od uruchomienia serwis który okazał sie zgubny. Nie jestem fachowcem który zajmuje sie palnikami gazowymi ale z racji swojej pracy mam z dużymi palnikami gazowymi styczność jestem automatykiem spotykam się z różnymi serwisantami dużych jednostek i pierwszy raz słyszę że palnik gazowy jest skomplikowany ale rozumiem że odakamienienie wymiennika i przepłukanie zbiornika na kondenstat plus regulacja pieca to faktycznie są to niezbędne czynności do jego bezawaryjnej pracy sory ale ja w to niewieżę. a jak dzwonie do kolesia i mówie objawy i on mówi mi o jakiejś uszczelce która poleciała i że to normalne to czemu jak wiedział że coś takiego się często dzieje to czemu jej nie wymienił. Czasami tez jeżdże na serwisy i wiem że to ściema, a w aucie jak tu ktoś wspomniał serwis polega na wymianie a nie na otworzeniu i nie zrobieniu niczego. E4 hmmm po przeglądzie. Serwisant pewnie z premedytacją popsuł..... ale co w tak mało skomplikowanym palniku może się popsuć . Uszczelka mniejsza, większa, może komin się rozszczelnił, może ciśnienie dynamiczne gazu jest za niskie.... . A czy konserwacja wymiennika i płukanie syfonu jest konieczne.... hmmm zakładając że przy spalaniu gazu zostaje na wymienniku jakiś nagar , który jest spłukiwany przez kondensat i zbiera się w syfonie . syfon ma ograniczoną pojemność i się zapycha naprawa piecy co wiec kondensat zbiera się i zbiera wypełnia wymiennik i zaczyna się wlewać do wentylatora , pali wentylator wentylator robi zwarcie i pali automat palnika. W konsekwencji następuje kumulacja wentylator 600 netto +automat 1600 netto + zimno w dupsko. chyba jednak skąpy płaci n razy. Jeżeli byłeś serwisantem DD to wiesz, że bolączkom MCR-ów jest zapłon/jonizacja. Błąd E4 oraz E5 jest wynikiem m. in. awarii trafa. Pytam się więc użytkownika czy na postoju kocioł widzi prąd jonizacji. Oczywiście nie na poziomie 8µA jak przy normalnej pracy tylko na poziomie ok 0,4µA. Jeżeli prąd jonizacji jest różny od zera to mamy 100% pewność, że trafo jest uszkodzone i nadaje się do wymiany bądź modyfikacji (nie chodzi mi o zalecenie DD).

Pierwszym krokiem który należy wykonać przy błędzie E4/5 sprawdzenie polaryzacji napięcia. Następnie sprawdzenie elektroniki (nie opisuje bo z tego żyje) później części składowych kotła. Zakładam, że komin jest szczelny i skład spalin jest w normie oraz ciśnienie dynamiczne gazu (ziemny) ≧17mbar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz